Kim jesteśmy?
Troskliwe Oko, to organizacja pozarządowa powstała w sierpniu 2022 roku. Działamy w Koalicji sPrawa Bezdomnych Zwierząt, opiekujemy się zwierzętami po rehabilitacji, ale głównie działamy na rzecz zmian legislacyjnych.
Działamy na Dolnym Śląsku, a także dzięki pracy zdalnej na terenie całej Polski.
To Ty masz moc, aby zmienić los zwierząt
Nasze motto
„ Aby stworzyć udany startup, trzeba spełnić trzy warunki: zacząć od dobrych ludzi, stworzyć coś, czego klienci rzeczywiście chcą, i wydać jak najmniej pieniędzy. Większość startupów, które upadają, ponosi porażkę w jednej z tych rzeczy. Firma, która zrobi wszystkie trzy rzeczy, prawdopodobnie odniesie sukces.” Paul Graham
Nasz zespół
Jesteśmy grupą osób działających w różnych organizacjach NGO, ale łączy nas miłość do zwierząt i niezgadzanie się na ich krzywdę. Chcemy zmienić Polskie prawo w kwestii kastracji zwierząt. Zostań z nami i sprawdź, czy nam się uda.
Rahela
Współzałożycielka Stowarzyszenia, obecna przedstawicielka. Zawodowo pracuje w Anima International na rzecz zwierząt hodowlanych. Autorka podcastu i bloga Hodowla Słów, dziś Całkiem Nudne Życie. Wielbicielka grzybów i jeży.
Krystyna
Współzałożycielka TO, mama naszych zwierząt. Koordynatorka adopcji i opieki nad zwierzętami. Na co dzień rysowniczka. Człowiek offline, kreatorka dzikiego ogrodu przyjaznego dla jeży i owadów.
Marta
Współzałożycielka Stowarzyszenia. Dyrektorka ds. Marketingu TO. Zna temat hodowli zwierząt rasowych od podszewki. Człowiek orkiestra.
Dominika
Szefowa Operations. To ona jako pierwsza kontaktuje się z wolontariuszami i przeprowadza przez procesy wdrożeniowe do naszej organizacji. Każdy dział HR chciałby ją mieć!
Karolina
Nasza specjalistka od Social Mediów, pani od Newsletterów. To Karolina wysyła maile do większości naszych odbiorców.
Nasi podopieczni
Pod naszą opieką przebywają różne zwierzęta uratowane od śmierci i bezdomności. W tym gronie znajdziesz jeża, koty, psy, króliki i żółwia. Dokładamy wszelkich starań, aby czuli się bezpiecznie.
Najczęściej zadawane pytania
Tak. W naszym ośrodku przebywa różna ilość zwierząt, w zależności od czasu i potrzeby. Są z nami króliki, koty i psy, czasami jeże.
Tak. Największą moc ma dla nas wsparcie darowizną, nasze działania pochłaniają sporo środków finansowych, a to dopiero początek. Chcemy się rozwijać, aby pomóc zwierzętom.
Zajrzyj na naszego bloga, opisujemy tam, jak pomagać jeżom. Zadzwoń do najbliższego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.
Nie. Staramy się przyjmować taką ilość, którą możemy spokojnie opłacać i leczyć. Dopóki jakieś zwierzę nie znajdzie domu albo nie wróci do środowiska, staramy się nie przyjmować kolejnych.
Zgłoś się do straży miejskiej lub pobliskiego weterynarza, zabezpiecz zwierzę do czasu przyjazdu odpowiednich osób.
Chcemy zmienić ustawę tak, aby gminy nie miały problemu z realizacją projektów dotyczących zapobieganiu bezdomności zwierząt, więcej na blogu