Bezdomność kotów w Polsce to stały problem dla zwierząt i organizacji NGO.
W imieniu Stowarzyszenia Troskliwe Oko mogę z dumą poinformować, że rozpoczęliśmy pracę nad najważniejszym naszym projektem dotyczącym redukcji bezdomności kotów w Polsce. Nie sami, razem ze Stowarzyszeniem STUKOT i Joanna Studzińska
Dlaczego nasz projekt dotyczy tylko kotów?
Mamy dane potwierdzające, że wiele gmin kotów nie chce sterylizować i nie wszystkie schroniska przyjmują do siebie koty pod opiekę. W wielu miastach to od osób prywatnych i organizacji zależy los tych zwierząt. Niestety ich rozród jest tak szybki, że walka z bezdomnością przypomina walkę z Goliatem.
Mamy nadzieję, że uda się choćby w pewnym stopniu wpłynąć na zmianę prawa w Polsce i polepszenie sytuacji zwierząt, redukując ich cierpienie i rozród.
Do współpracy na tem moment zaprosiliśmy Stowarzyszenie Stukot. Prawdopodobnie ten projekt rozrośnie się szerzej, ale nie pytaj jeszcze o szczegóły, bo sami jesteśmy w trakcie planowania. Będziemy informować Cię na bieżąco, jeżeli nie chcesz aby ominęły Cię wieści, zapisz się na nasz newsletter tu
Bezdomność kotów?
Tak jak wiele innych organizacji, stanęliśmy przed problemem z niekończącą się potrzebą pomocy kotom. To doprowadza wiele stowarzyszeń do zadłużenia i w efekcie upadku. W ten sposób działając nie zmienimy nic w kwestii tych zwierząt. Będziemy do końca życia starać się pomóc kolejnym znajdom, zadłużając się. Problem bezdomności kotów w Polsce jest zbyt wielki.
W 2020 roku w schroniskach przebywały 92 242 psy oraz 32 507 kotów.
Liczbę zwierząt przebywających w schronisku wykazano jako sumę liczby zwierząt przybyłych do schroniska w 2020 r. oraz liczby zwierząt przebywających w schronisku na koniec 2019 r. W porównaniu do poprzedniego okresu referencyjnego, w 2020 r. odsetek psów przebywających w schroniskach spadł o ok. 12%, zaś odsetek kotów przebywających w schroniskach wzrósł o ok. 4%.
Nie wiemy ile kotów bezdomnych przebywa na wolności, wiemy jednak jak wielki wpływ mają koty na ekosystem. Choć wśród nas większość osób to kociarze, jesteśmy świadomi tego, że koty to udomowione drapieżniki. Polują na inne, często zagrożone gatunki zwierząt. Dlatego, że jesteśmy kociarzami, chcemy wziąć odpowiedzialność za to, że człowiek udomowił kota. Pomóc w tej walce o lepsze życie dla zwierząt.
Należy podkreślić, iż pozbawienie bezdomnych zwierząt zdolności rozrodczych jest jedną z najskuteczniejszych metod kontroli populacji i walki z bezdomnością zwierząt.
Dlatego chcemy jak najszerzej rozwinąć nasz projekt i walczyć, dopóki się coś nie zmieni. Obecnie najpopularniejszą i zalecaną metodą kontroli populacji kotów ulicznych jest TNR (Trap-Neuter-Return), czyli Złap-Wykastruj-Wypuść.
Prof. Eyal Klement oraz dr Idit Gunther ze Szkoły Medycyny Weterynaryjnej na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie przez 12 lat badał wpływ różnych metod kontroli populacji kotów.
Największy spadek bezdomnych kotów osiągnięto kastrując zwierzęta na terenie całego miasta.
Problem z wykastrowanymi kotami polegał na tym, że są one mniej terytorialne i mniej agresywne wobec innych kotów przez co, mioty niewykastrowane miały większą przeżywalność, co za tym idzie rozród. Dlatego kastracja w niektórych tylko miejscach nie przynosiła zamierzonego celu.
Izraelscy naukowcy podsumowują, że ideałem, którym pozwoliłby na faktyczny i długoterminowy spadek populacji bezpańskich kotów, byłoby kastrowanie co najmniej 70 proc. populacji tych zwierząt. Aby zaś uniknąć ponownego wzrostu populacji, autorzy sugerują, aby jednocześnie z prowadzeniem procedury TNR wdrożyć kampanie polegające na kontrolowaniu zasobów karmy dla kotów bezdomnych. „Można to osiągnąć poprzez tworzenie stałych stacji żywienia zwierząt, w ściśle ustalonych miejscach, a zakazując dokarmiania ich w innych miejscach publicznych – tłumaczy Klement.
Najczęstsze przyczyny bezdomnośći kotów w Polsce
- Niekontrolowane rozmnażanie zwierząt
- Nieprzemyślane adopcje
- NIeodpowiedzialni właściciele
- Hodowle zwierząt rasowych
Czy sterylizacja kotów jest etyczna?
Wielu filozofów twierdzi, że nie, ponieważ odbieramy zwierzęciu jego prawo do szacunku, jako istoty czującej i żyjącej. Jednak ostatnio pojawiło się wiele nowych teorii na ten temat, szczególnie prawa pt. Złap-Wykastruj-Wypuść.
Jedna z teorii mówi, że kastracja, zapobiega masowym eutanazjom, więc moralnie nie jest zła. W końcu wiele kotów w schroniskach traci w ten sposób życie. Życie kota w cierpieniu w mroźne dni, bez schronienia, też nie jest najlepszym dla nich rozwiązaniem.
Kastracja kotów zatem przyczynia się do redukowania głodu, chorób, bezdomności i śmierci tych zwierząt. Jak mówił Peter Singer moralność nie jest czarno biała. Nie zawsze da się postępować idealnie, więcej na temat rozważań o kastracji przeczytasz tu
Wiemy, że stan bezdomności zwierząt wielu już próbowało zmienić, chcemy znaleźć powody, dlaczego się nie udało. Potrzebujemy Twojego wsparcia, aby się rozwijać i trafiać do jak najszerszej liczby osób. Jeżeli chcesz, abyśmy rośli w siłę, wesprzyj nas darowizną. Jeżeli nie jest to opcja dla Ciebie, udostępniaj nasze posty na social mediach, przekazuj znajomym informacje, pytaj swoją gminę, jak pomaga zapobiegać bezdomności, Być może razem uda nam się poprawić sytuację kotów wolno żyjących w Polsce.
Pozdrawiam
Rahela
źródła:
Jak organizujemy pracę zdalną w Troskliwym Oku? - Stowarzyszenie Troskliwe Oko
[…] Na rynku znajdziesz wiele podobnych opcji, można właściwie dziś przebierać. Ja wybrałam Clickup, bo wizualnie i technicznie najbardziej mi odpowiada. Nasz projekt dotyczący walki z bezdomnością rozpisany jest właśnie na Clickup. […]